Wierzyciele, windykatorzy, komornicy i sądy od ponad roku działają na zmienionych zasadach. Jak to wpływa na osoby zadłużone? W tym artykule wyjaśnimy czy pandemia wpłynęła na proces windykacyjny.
Jak wyglądają postępowania egzekucyjne?
Od marca 2020 r., kiedy w Polsce wprowadzono pełny lockdown, kancelarie komornicze pracowały zdalnie, nie podejmowały windykacji terenowych, a sądy zawiesiły bieg terminów rozpraw. Tym samym postępowania egzekucyjne zostały zawieszone.
Taki stan trwał niemal do końca maja 2020 r., kiedy obostrzenia zostały poluzowane. Od tamtej pory sądy prowadzą postępowania egzekucyjne, a komornicy realizują swoje obowiązki. W niektórych przypadkach windykacja terenowa została wstrzymana.
Czy wszystko jednak wróciło do normy? Niestety nie. Wiele procesów zostało przesuniętych w czasie, z powodu kwarantanny lub zachorowania personelu w sądach. Sądy o wiele częściej rozpatrują sprawy w trybie zdalnym lub niejawnym.
Ze względu na pandemię wprowadzonych zostało kilka nowych zasad:
- świadczenia z tarczy antykryzysowej nie podlegają zajęciom egzekucyjnym,
- jeśli doszło do zajęcia środków z tyt. pożyczki, dofinansowania, wynagrodzeń czy kosztów prowadzenia działalności przez samozatrudnionych — środki te muszą zostać osobie zadłużonej zwrócone, a egzekucja wstrzymana,
- jeżeli dłużnik zaangażował się w zapobieganie zarażeniu wirusem SARS-CoV-2 i z tego powodu jego wynagrodzenie zostało obniżone lub członek jego rodziny stracił zatrudnienie — o 25 proc. zwiększa się kwota wolna od zajęcia komorniczego i to na każdą osobę, która nie ma dochodów i jest na utrzymaniu dłużnika,
- wprowadzono uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne, które skutkuje zawieszeniem większości egzekucji i wstrzymaniem kolejnych,
- egzekucja nieruchomości jest ograniczona — od tej zasady są wyjątki, ale jeżeli osoba zadłużona mieszka w danej nieruchomości, to w czasie trwania epidemii i 90 dni po jej ustąpieniu, nie można nakazać eksmisji.
Zadłużeni przedsiębiorcy i osoby fizyczne zyskali realną pomoc podczas pandemii i wielu osobom dało to możliwość przetrwania w tym trudnym czasie.
Niespłacone długi trzeba będzie jednak spłacić. Wierzyciele, także w obliczu rosnącego zadłużenia Polaków, zaczęli działać nieco inaczej — jednak konsekwentnie — w celu odzyskiwania należności.
Jak zmieniło się podejście wierzycieli i proces windykacyjny?
Przede wszystkim szybciej reagują na niespłacone należności. Nadal jednak kładą nacisk na rozwiązania polubowne. W obliczu rosnącego zadłużenia Polaków, ograniczeń w działaniu sądów, a także kosztów procesów, to rozwiązanie korzystne dla obu stron.
Jak spłacić długi?
Czy proces windykacyjny obejmuje rozwiązania polubowne? Zanim wierzyciel lub firma windykacyjna skieruje sprawę na drogę sądową, będzie podejmował próby kontaktu z dłużnikiem. Może wtedy zaproponować:
- przesunięcie terminu spłaty zadłużenia,
- rozłożenie spłaty na dogodne raty,
- częściowe wstrzymanie naliczania odsetek,
- spłatę zadłużenia online.
Podstawowa zasada, jaką powinna kierować się osoba zadłużona, to: rozmawiać z windykatorem. Jeśli dostaniesz wezwanie lub zgłosi się do Ciebie windykator, najgorsze co możesz zrobić, to go unikać.
Pamiętaj, że wierzyciel nie zrezygnuje z prób odzyskania swoich należności. Jeśli skierował sprawę do firmy windykacyjnej, to poda Cię także do sądu, jeśli będziesz unikać spłaty.
Komornik i sąd to „twardy” etap windykacji. Skutkuje zajęciem wynagrodzenia i innych wpływów na konto bankowe oraz środków trwałych — samochodu, mieszkania, domu.
Ważne: skorzystaj z okazji i podejmij rozmowę z windykatorem. Opowiedz o swojej sytuacji i określ możliwości spłaty. Na pewno wspólnie ustalicie odpowiednie warunki.
Windykatorzy doceniają tych, którzy spłacają należności. Jeśli podczas spłaty długów ponownie wydarzy się coś, co sprawi, że będziesz mieć trudności ze spłatą, możesz liczyć na elastyczność — odroczenie terminu spłaty, a nawet umorzenie jej części.
To też może Cię zainteresować:
Jakie są etapy windykacji?
Kiedy możesz renegocjować z firmą windykacyjną warunki spłaty zadłużenia?